-->
*** Witaj na moim blogu ***

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

LII


Ale się porobiło !!! Dacie wiarę ??? Przez to, że Aleks z mojej winy 
ze stanowiska ustąpił, senior Dobrzański konkurs na nowego dyrektora finansowego zarządził !!!
Brzydula, brzydulą, ale już ja ją duchowo wspierać wolę niż tego Turka-matołka !!! Gdyby to on wygrał, pewnie dalej by węszył, spiskował i Aleksowi na Marka donosił...
Niedoczekanie !!!
A potem przed Pauliną udawać musiałam, bo mnie na wspieraniu Ulki zdybała, że ja jej tak tylko po koleżeńsku kibicuję... 
Jeszcze dla Turka reklamowy slogan na biegu wymyślić musiałam, 
bo akurat do kuchni się przywlekł... Adam Turek-dyrekturek !!! Dacie wiarę ???
Ja go tak nie cierpię, księgowy jeden, aleksowy taborecik, phi, 
wiadro gwoździ raczej !!!
Ale Paulina za mną stała, to „koledze” dobre słowo też powiedzieć  musiałam...
Stres taki i zamieszanie, bo po konkursie dawno już było i ciągle 
nie wiadomo, kto na ten stołek wskakuje... 
No, i wreszcie kamień z nerki !!! Ulka wygrała !!! A ja znowu ręce pełne roboty mam, bo nowy gabinet pani prezes urządzić teraz trzeba... Dacie wiarę ???
Rozwarstwiona w łazience Paulina szybko moją radość zniszczyła...
Znowu o Marka jej chodzi, on ją jednak z kimś zdradza !!!
To całe prezesa śledzenie już mnie tak stresuje, że czuję, jak mi się normalnie wolny rodnik wytwarza. Jeszcze się okazało, że Marek Dobrzański jutro do jakiś szwalni wyjeżdża a ja znowu nic o tym 
nie wiem !!! Terminarz swój ciągle w gabinecie trzyma, o wszystkim w ostatniej chwili mi mówi, albo jeszcze później, to skąd ja mam 
te informacje zdobywać ???
W dodatku Paulina brzyduli przekazać kazała, że spotkać się 
w kawiarni koło firmy z nią życzenie ma... Ciekawe po co ??? 
Cieplak tak samo bladego pojęcia nie miała, o co jej chodzić może...

**********

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Jeśli notka Ci się podoba - skomentuj !!!