Myślałam,
że to moje na kolanach przepraszanie na powrót Pshemko wpłynęło, bo mistrz
jednak powrócił !!! Dacie wiarę ???
Choć na 99 setnych jedną nogą w Fox Fashion
już był !!!
A to,
że w F&D spowrotem się znalazł zasługą tego koła wiejskich gospodyń z
pokraką na czele !!!
No, ta to zawsze wszędzie się wepchnie !!!
Mniejsza
z tym, bo ja spokoju znów nie mam…
Paulina
po nocy do restauracji mnie wzywa. Lecę tam na złamanie nóg i kogóż to na progu
moje oczy nie widzą ??? Marka z brzydulą !!! Dacie wiarę ??? Podejrzana sprawa…
Ale
to nie koniec na tym !!! Niestworzone rzeczy się wokoło dzieją…
Brzydula
po sklepach z bielizną się włóczy. Niby z tą dziewczynką swojego brata ale z
pustymi torbami stamtąd nie wróciła.
Zerknąć nawet na to co sobie kupiła mi nie
pozwoliła…
Dacie
wiarę ???
Co ja
się jeszcze dowiedziałam… Ta firma pokraki i pomywacza
coraz lepiej podobno
prosperuje. Tak dobrze, że Maciek samochód nowy niebawem kupuje… Sam mi to prosto
w twarz powiedział…
I
znowu tajwan i tornaderro !!! Paulina ciemną nocą jak zwykle
po restauracjach
mnie ciąga. Tym razem z Lwem sam na sam spotkania się obawiała i właśnie po to
mnie wezwała !!!
I
miała rację, bo on ją bezczelnie przy tej kolacji podrywał !!!
A już najgorsze
przy toaletach mnie spotkało, bo Korzyński
na samotny powrót do domu namawiać
mnie zaczął, żebym
im z Pauliną nie przeszkadzała !!! Z początku strasznie się
oburzyłam, ale skoro pieniądze na taksówkę mi zaoferował, notoryczne problemy
finansowe przecież mam, więc trudno
mi było takiego kanarka z garści wypuścić
!!!
A z
Pauliną trudno… jakoś sobie potem poradzę…
**********
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jeśli notka Ci się podoba - skomentuj !!!