XLVI

Pakt z demonem ciemności zawarłam i teraz ratunku 
dla mnie już nie ma... Aleks chce żebym Marka szpiegowała, bo on podobno jakieś poważne problemy ma...
A to ci nowość !!! Prezes ciągle w coś się przecież pakuje 
a ta pokraka wiecznie tyłek mu ratuje.
Tym razem grubsza jednak afera, bo chodzi o tego tajemniczego inwestora, a raczej inwestorkę, jak się w końcu okazało !!! Oezu, jak ja to wszystko wytrzymam ???
Najpierw Paulina śledzić Marka mi każe a teraz braciszek tego samego ode mnie się domaga !!! Dacie wiarę ??? 
To ja się może do Dobrzańskiego juniora po prostu na stałe łańcuchami przykuję, to wtedy z pewnością nic mej uwadze nie umknie...
Nóż na karku mi się otworzył !!!
Do markowego komputera włamanie zrobić będę musiała !!!
Cały dzień jak ryba w ukropie się uwijałam a podły Aleks 
po stopach ciągle mi deptał i tych dowodów szukania namolnie się domagał. A przecież to jest bardzo delikatna sprawa, która czasu wymaga !!!
Nie uwierzycie, ale kolejny talent w sobie odkryłam, 
bo jednak mistrzem szpiegowania jestem, w dodatku urodzonym w czepku !!! Normalnie Jod 23 nadaje !!! 
Dacie wiarę ???
Jak specjalny agent po sekretariacie i gabinecie prezesa 
się skradałam i w końcu znalazłam to czego szukałam !!! 
W brzydulowym biurku, do którego o kluczyk sprytnie wcześniej się postarałam !!! 
I Teraz Aleks z krzesła na podłogę jak nic spadnie, 
gdy taką bombę na biurko mu rzucę !!!

**********