Ogiery poszły w las !!! Marek już wie – chwała mu za to,
bo może w końcu
doceni, jak ja się dla firmy poświęcam !!!
Ale z drugiej strony jeśli Aleks się
zorientuje, że ja na niego prezesowi doniosłam, to przecież mogiła !!!
On mnie
normalnie zje bez mydła !!!
Marek uspokajał, że nic mi nie grozi, ale ja tam swoje wiem.
O matulu
kochana jedyna, co ja takiego najlepszego
zrobiłam !!!
Trudno, Aleksem później martwić się będę, bo teraz pić żelazo póki gorące
trzeba i wobec tak dramaturgicznej sytuacji o markowej wdzięczności za moje dla
firmy poświęcenie porozmawiać muszę...
I wiecie co ??? Prezes mi to obiecał !!!
Wiedziałam, że dobrze robię !!!
I nagle telefon mój się odezwał !!! Oczywiście Aleks !!!
On mnie normalnie
na plasterki poszatkuje !!!
Cały dzień z pomidorami przed nim potem uciekałam,
bo przy takich stresach
poziom bromu w organizmie gwałtownie mi spada...
Ja na suchoty niedługo zejdę
!!! Jeszcze na Turka przypadkiem wpadłam. Pilnie zajętą udawać musiałam,
bo o
czekającym Aleksie uświadamiać mnie zaczął.
Jakbym nie wiedziała !!!
I ta włoska kałamarnica !!!
Przecież ten zbir nasłać ją na mnie może!!! Przyjadą
z ziemi włoskiej do Polski i zrobią ze mnie spagetti !!! Programu świadków
koronowanych od Marka w końcu zażądałam. Nawet brzydula i Sebastian się ze mną zgodzili,
że teraz
to już nie przelewki !!!
Matulu kochana, ja przecież w życiu jeszcze tylu rzeczy nie przeżyłam...
I nagle wszystko jak w peryskopie się przewróciło. Sebulek odwiezienie do
domu i w dodatku osoby mojej ochronę zaoferował !!! Nawet zdanie na mój temat
zmienił, sam mi powiedział, że pod wrażeniem tego co Aleksowi zrobiłam, jest. Wiedziałam,
że inwestowanie w siebie kiedyś sukces
mi zapewni, bo gdybym tego dyktafonu nie
kupiła, to całej sprawy by nie było...
No, właśnie... Siedziałabym sobie cichutko, jak miś pod miotłą, a teraz co
??? Bankructwo z powodu pomidorowych zakupów mnie czeka i ta włoska kamfora na dokładkę
!!!
**********
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Jeśli notka Ci się podoba - skomentuj !!!