-->
*** Witaj na moim blogu ***

czwartek, 18 listopada 2010

Część XIX


Szatanistka jedna, w byłych związkach mi miesza !!! Dacie wiarę ???
Ale ja tego tak zwyczajnie nie odpuszczę !!!
Paulina zaproszenie (dwuosobowe) do teatru mi dała, więc może go 
ze sobą wezmę, Sebastiana w sensie i jakoś nam się znów ułoży…
Trochę się w tym całym zapraszaniu poplątałam a on mi jakoś tak zagadkami odpowiadał…
No, ale do teatru wieczorem idziemy, więc do Gośki zaraz w tej sprawie zadzwoniłam…
Dlaczego to mi właśnie ciągle ktoś kłody po nogach rzuca ???
Na moje zaproszenie od Pauliny Sebastian zamiast mnie, tą szatanistkę 
do teatru zabrał !!! Bezczelny !!! Dacie wiarę ???
Bladym świtem wredna jędza humor mi oczywiście zniszczyła, bo podobno 
na tej sztuce przodnie się bawili !!!
Żeby się więcej szczegółów dowiedzieć, udawać przed nią musiałam, 
że ja i on to już archeologia …
Za wygraną nie dam, po moim bladym trupie !!!
Jeszcze się na kolację dziś wieczorem umówili, na własne uszy słyszałam !!! Dacie wiarę ???
Ale ja tą czarną wdowę jeszcze urządzę !!!
Nie mogę w końcu pozwolić, żeby Sebastian tak zwyczajnie o mnie zapomniał…
Uzmysłowić mu nawet potem próbowałam, że ze mną był przecież szczęśliwy ale znowu jęzorem coś nie tak chlapnęłam i wszystko na przekór mnie się obróciło… Bo nagle genialny pomysł Sebastianowi do głowy wpadł, 
żeby Anię do siebie na kolację zaprosić !!! Dacie wiarę ???
Ooo !!! Ja tak łatwo się nie poddam !!!
Mega kserowanie szatanistce po godzinach załatwiłam a na dokładkę w pokoiku z całą tą maszynerią zamknęłam !!! I romantyczna kolacja z Sebastianem w siną dal odpłynęła...
Rano oczywiście jakieś insynuacje mi robiła, że to niby ja wszystkiemu jestem winna !!! Bezczelna !!! Sebastian jest mój i basta !!!
Ale na tym nie koniec mojej niedoli… On jej wszystko wybaczył, 
że go tak wystawiła i znów na wspólny wieczór się umówili !!!

**********

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Jeśli notka Ci się podoba - skomentuj !!!