-->
*** Witaj na moim blogu ***

wtorek, 30 listopada 2010

Część XXIII


Ta paulinowa obsesja Marka śledzenia kiedyś do grobu mnie wciągnie…
Już nie tylko w firmie ale i poza nią szpiegować go muszę.
Na lancz biznesowy właśnie prezes się wybrał a ja o tym oczywiście nic nie wiedziałam !!!
Dacie wiarę ??? I nawet mi nie powiedział, która to restauracja !!!
Do muru przez Paulinę przypięta przez krótką sekundę myślałam, 
że Greka Ziorbę z tych nerwów zatańczę. 
Na szczęście Sebulek w porę się zjawił i nieświadomie mi wszystko
 jak na niemieckim kazaniu wyśpiewał…
W te pędy do „Moskwy” poleciałam (dobrze, że Paulina taksówkę 
mi zasponsorowała).
Ale trud mój nadaremny się okazał i kasa bez sensu wydana, bo przy stoliku obok Marka znowu ta pokraka siedziała… Dacie wiarę ???
Ja tu jednak wyraźnie widzę, że coś się święci i to nie jest jajko wielkanocne, bo oni ostatnio coś za dużo czasu razem ze sobą spędzają. Ciągle się naradzają a teraz znowu gdzieś wyszli.
Podobno córkę zarejestrować !!! Dacie wiarę ??? 
Normalnie ubaw pod pachy !!!
Ale ja tu znowu problem prywatny mam, bo z tego hotelu 
dla modelek chcą mnie na bruk wyrzucić !!! 
Marek przedłużenia mi raczej już nie da…
Z Sebulkiem dyplomatycznie o tym pogadać chciałam, bo ostatnio 
tak dobrze się nam układa, żeby do niego na jakiś czas się wprowadzić… Ale on związki bez zobowiązań woli… Dacie wiarę !!!
Muszę coś szybko wymyślić, bo gdzie ja będę spała !!!
W końcu sytuację co mi się nadarzyła wykorzystać chciałam, 
gdy Ulka do banku lecieć musiała i ważne dokumenty do podpisania dla Marka mi zostawiła… To „przedłużenie” dla hotelu szybciutko wypisałam i pomiędzy inne papierki schowałam.
Ale kiedy Marek podpisy już składał, wyszło mydło z worka i mleko się wylało…
W dodatku szczerze do wszystkiego przyznać się musiałam a on zamiast mi współczucie okazać, jeszcze się na mnie wkurzył !!! 
Dacie wiarę ??? I to „przedłużenie” na moich oczach porwał !!!

**********

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Jeśli notka Ci się podoba - skomentuj !!!